niedziela, 19 lutego 2012

Odcinek 1 - podkłady - część I

W odcinku pierwszym, zgodnie z zapowiedzią wystąpią moje podkłady. Jak widać panuje tu totalny rozgardiasz! Można znaleźć podkłady tańsze – Lirene, Maybelline, Catrice, Kobo, jeszcze tańsze – Ziaja, droższe – L’oreal, Gosh, Revlon, i jeszcze trochę droższe – Estee Lauder, Clinique, Bare Minerals.


Kolekcja zebrała się jakoś sama z siebie oczywiści, jakby całkiem niezależnie ode mnie – serio! ;) A to wszystko w celu odnalezienia podkładu idealnego..
A!
Zanim cokolwiek o podkładach, winnam Wam chyba napisać jaką w ogóle mam skóre i jakich podkładów szukam. Ale o tym może przeczytacie sobie w zakładce „Mój typ”.

Ok, zaczynajmy!

1. L’oreal


I zaczynając od lewej:

L’orea Lumi Magique
– nowość na polskim rynku

Opakowanie i pojemność + cena: szklana buteleczka z pompką; 30 ml, ok 60 zł
formuła: podkład średnio kryjący po nałożeniu 1 cienkiej warstwy. Przy dołożeniu podkładu na miejscach problematycznych warstwa robiła się zdecydowanie cięższa i widoczna.
Efekt/wykończenie: podkład jest rozświetlający, jednak dobrze odbija światło dzięki czemu buzia nie świeci się jak żarówka, ale o macie też tutaj nie można mówić. Właścicielki cer tłustych mogą być zawiedzione. Dla cer suchych wydaje mi się zbyt ciężki.
Trwałość: Producent pisze o 12h trwałości jednak u mnie po 4 godzinach makijaż wymagał poprawek, szczególnie w okolicach nosa
Ocena końcowa: podkład nie jest zły, na pewno znajdzie swoje miłośniczki. Z pewnością go zużyje, nie będzie się marnował na półce ale nie planuje ponownego zakupu. Będę nakładała pojedyncza cieniutką warstwę, bo wtedy efekt jest naprawdę ok, a bardziej problematyczne miejsca potraktuje korektorem;)
Wizaż: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=49361

L’oreal True Match – chyba najpopularniejszy podkład L’oreal w PL

Opakowanie i pojemność + cena: szklana buteleczka z pompką; 30 ml, ok 50 zł
formuła: podkład raczej kryjący, dobrze się rozprowadza. Ja wole nakładać go przy pomocy palców – wcieram go kolistymi ruchami a w okolicach nosa, i na policzkach gdzie potrzebuje największego krycie delikatnie wklepuje – efekt bardzo naturalny, produkt nie podkreśla wtedy porów ani skórek na nosie. Wykończenie półmatowe.
Efekt/wykończenie: podkład daje fajny matowy efekt, ale wygląda „zdrowo”. Ładnie stapia się ze skórą. Nie ma efektu maski, nie podkreśla porów. Jednak trzeba uważać prz nakładaniu go pod oczy – zauważyłam że lubi zebrać się w zmarszczkach.
Trwałość: podkład trzyma mi się na buzi ok 6 godzin bez konieczności większych poprawek
Gama kolorystyczna: bardzo szeroka 12 odcieniowa gama, naprawdę jest w czym wybieac;)
Ocena końcowa: fakt, ze aktualnie zużywam 2 buteleczkę tego produktu może świadczyć o tym, że faktyczni polubiłam się z nim. I taka prawda. Jest to taki – bezpieczny podkład z którym umiem już współpracować. Wydaje mi się odpowiedni właśnie dla właścicielek takiego typu cery jak mój – ale dla dobrego efektu trzeba odnaleźć własny sposób aplikacji bo ona tutaj jest kluczowa!
Wizaż: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=8884

L’oreal Mat’Morphose – podkład w postaci delikatnego musu

Opakowanie i pojemność + cena: szklany słoiczek 20 ml, ok 50-60 zł
formuła:  delikatny mus, pięknie stapiający się z cerą. Formuła idealna do aplikacji pędzlem – a akurat do tego produktu stosuje języczkowy podkład do podkładu.
Efekt/wykończenie: podkład dający satynowe, matowe wykończenie. Buzia jest gładka i wydaje się idealna. Podkład nie tworzy efektu maski dzięki swojej leciutkiej konsystencji.
Trwałość: utrzymuje się na twarzy cały dzień, zdarza się mi zapomnieć go przypudrować, jednak nie szkodzi to jego długotrwałemu efektowi.
Gama kolorystyczna: ok 6 odcieni, w słoiczkach wyglądają zatrważająco ciemno, jednak na buzi idealnie wtapiają się w nasz kolor
Ocena końcowa: IDEAŁ! Zdecydowanie mój ulubieniec ostatnich czasów. Żaden podkład nie wzbudził jeszcze we mnie takich uczuć <3. Idealnie wygładza buzie, przykrywa pory NIE tworząc maski. Efekt jest przepiękny! Naprawdę szczerze polecam! Minusem jest zdeydowanie cena. 50-60zl za jedyne 20 ml. Przy czym nie jest to produkt jakoś wyjątkowo wydajny. Starcza na ok..hm.. 3 miesiace codziennego stosowania.
Wizaż: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=35142

2. Estee Lauder, Clinique, Gosh



Double Wear Estee Lauder – celebryta wśród podkładów

Opakowanie i pojemność + cena: szklana buteleczka, bez pompki, 30 ml, 130 zl
formuła:   gęsta, lepka konsystencja, trudno rozprowadzająca się na twarzy, gdyż bardzo szybko zasychająca
Efekt/wykończenie: wykończenie z założenia matowe, jednak ja określiłabym je „zaschłym”. Produkt bardzo kryjący
Trwałość: z powodu swojego silnego krycia, produkt utrzymuje się na twarzy cały dzień
Ocena końcowa: podkład podkradałam siostrze, w celu przetestowania. Nie miała nic przeciwko, bo jej chyba tez nie podpasowała ciężką, sucha formuła. Podkład sprawia, że buzia wygląda na starą.. Nie. Jestem na nie. Może sprawdziłby się lepiej dla osób .. w sumie nie wiem dla jakich osób. Bo dla cer trądzikowych będzie zapychający, a dla cer bez problemów będzie rozwiązaniem kompletnie bezsensownym..
Wizaż: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=726

Clinique Superbalanced – Pan do wszystkiego, a może do niczego?

Opakowanie i pojemność + cena: szklana buteleczka, bez pompki, 30 ml, 125 zl
formuła: rzadka, płynna formuła, dosyć szybko zasychająca na buzi
Efekt/wykończenie: pudrowe, dosyć widoczne na twarzy
Trwałość: trwały, zostaje na mniejscu ok 6h, jednak wymaga w tym czasie kilku poprawek w celu zmatowienia
Ocena końcowa: Długo marzyłam sobie o zakupie tego podkładu, jednak ciągle wydawał mi się jakoś za drogi. Chciałam go, chciałam a jak już go posiadłam to rozczarował mnie.. Bo miał spełnić moje wszelkie pragnienia – matowić żarówiasty nos i nawilżać wyschnięte policzki. A on tak naprawdę nie robił ani jednego ani drugiego. Dodatkowo wkurzało mnie, że ciemniał podczas dnia.
Wizaż: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=376

GOSH X-ceptional - niespodziewajka;)

Opakowanie i pojemność + cena: wyciskana tubka, 35ml, ok 50 zl
formuła: płynna, dosyć klejąca
Efekt/wykończenie: podkład świetnie nawilża, pięknie rozświetla, buzia jest świeża, wydaje się wypoczęta. Ale wymaga zmatowinia dobrym pudrem 
Trwałość: bez zarzutu, po utrwaleniu, zmatowieniu produkt trzyma się ok 6h
Ocena końcowa: podkład mnie zaskoczył bardzo pozytywnie, daje bardzo naturalny wygląd, bardzo fajnie nawilża, odświeża skórę. Prawda, że trzeba go zmatowić szczególnie w strefie T, ale nie jest to jakoś wyjątkowo uciążliwe i trudne do osiągnięcia. Także jestem na TAK!
Wizaż: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=49004

Na dniach część II podkładowej serii. Zapraszam! ;)

2 komentarze:

  1. niestety nie miałam żadnych z tych podkładów
    pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń