czwartek, 23 lutego 2012

Tag! Wieczorowy niezbędnik - twarz

Witajcie Kochani!

Mój pierwszy TAG. Tagowałam się sama :D Mam nadzieję, że tak też wolno i nikt mnie za to nie odstrzeli;)

Przedstawię Wam dzisiaj mój wieczorowy niezbędnik związany z pielęgnacją  twarzy. Po krótce postaram się opisać każdy używamy produkt - może te informacje się Wam na coś przydadzą, może zainteresują, zachęcą lub wręcz przeciwnie - odwiodą od chęci zakupu i oszczędzą Wasze szanowne portfele;)

Zacznijmy od kosmetyków które towarzyszą mi wieczorami




1. Bielenda Liquid for eye and lip makeup remover - produkt do demakijażu z profesjonalnej serii Bielendy. Dwufazówka, dosyć tłusta. Ale nieprzeszkadza mi to nic a nic, ponieważ świetnie zmazuje makijaż i nie podrażnia moich oczu o co niestety posądzam większość specyfików do zmywania makijażu. Fajnie nawilża okolice oczu, prawda że pozostawia tłusty film ale nie jest on jakiś wyjątkowo nieprzyjemny. Bardzo lubie ten produkt.



2. Do demakijażu twarzy używam aloesowych chusteczek z Alerry, to jak kocham ten zapach jest cięzkie do opisania, wręcz rozkoszuję się zmywaniem twarzy! (czy 3 notka to nie za wcześnie na takie wyznania?;p) Widze same plusy: tanie (3,50 za 25szt), duuuuuże - jedna wystarczy na cały demakijaż, bardzo dobrze nawilżone i nie wysychają!! Super, super! Uwielbiam!


3. I niby buzia już zmyta, ale ja lubię ją jeszcze potraktować Vichy Purete Thermalem 3 w 1 - czyli mleczkiem nawilżającym do demakijażu - jego delikatna kremowa konsystencja sprawia ze buzia jest taka gładziusia - milusia - uwielbiam ten efekt! Mimo, że szczerze muszę przyznać, że dlugo ta tuba 200ml czekala w szafce bo po pierwszych zastosowaniach bylam mocno zawiedziona - nie nadaje sie jako demakijaż taki calościowy, ale świetnie się sprawdza w roli 'domywacza'. Cenowo jakoś za 200ml 70 zl, ale często można natrafić na promocje ;)

4. Żel do mycia twarzy - Liquid Facial Soap Mild - czyli jeden ze słynnych 3 kroków Clinique. Podpisuje się rękami i nogami pod wszystkimi dobrymi recenzjami tego produktu. Używałam różnych żeli od takich typowych drogeryjnych - Loreale, Garniery, Nivea.. przez apteczna Vichy (któa zrobiła mi totalna masakrę z buzia, ale o tym kiedy indziej..) i tylko ten produkt sprawdził się w 100% - czyszcząc i nie wysuszając mojej cery. Za duża butelkę w Sephorze liczą sobie 79 zł, także mimo że to juz moja 3 butelka i mimo ze uwielbiam ten produkt, to jak mi się skończy wypróbuje czegoś innego - mam już coś na oku, ale na razie to tajemnica;)


5. Raz na dwa/trzy dni peelinguje buzię. Pomaga mi w tym już od dobrego pół roku niekonćżący się peeling gruboziarnisty z serii PRO z Ziaji. Mimo ze bałam się go jak ognia -  dla moich suchych policzków i podrażnionego noska "gruboziarnistość" brzmiała jak wyrok. Jednak Pani w hurtowni kosmetycznej bardzo go polecała mimo przestrachu na mojej twarzy więc się skusiłam. I nie żałuje. Jest bardzo wydajny, nie podrażnia a super radzi sobie jeśli pojawią mi się jakieś suche skórki - dzięki niemu -> pstryk! i nie ma ;)

6. Pod oczka na wieczór stosuje Kozie mleko z Ziaji, jednak nie lubie tego produktu. Piecze mnie troche i w ogole jest jakiś taki... niespecjalny. Najchętniej używałabym wieczorem tego samego kremu pod oczy co rano, ale że tego delikwenta też trzeba zużyć - a jakiejś specjalnej krzywdy mi nie robi, to tak go sobie dobijam. Ale widzę już dno! ;)

7. Krem na noc to nowe odkrycie. Też używałam już miliona różnych kremów, na zmianę z maściami półtłustymi kiedy nabawiałam się totalnych przesuszeń na policzkach i .. powiekach! I ten cudak mnie kompletnie zaskoczył, kosztuje marne grosze - 10 zl? za 50ml. Stosuje go od 2 tygodni więc zobaczymy co będzie dalej, ale jak na razie jest godny uwagi ;) A! Nie napisałam o czym mowa.. Alterra - Krem na noc z wyciągiem z dzikiej róży. 

I to chyba wszystko Moi drodzy - kończąc wieczorną pielęgnację, kończąc wieczorny wpis udaje się do łóżeczka i zapraszam na kolejny Tag - poranny niezbędnik, który mam nadzieję pojawi się na dniach.

3majcie się!

1 komentarz:

  1. Podsunęłaś mi parę pomysłów na nowe zakupy ;)
    Bardzo tu fajnie dlatego obserwuję :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń