środa, 4 lipca 2012

Nowa głowa ;)

Wreszcie postawilam kropke nad i! Ileż ja razy szlam o fryzjera chcąc grzywke to tyle samo razy uciekałam z fotela;) Tak bylo do ostatniego razu. Wchodzac do zakladu poprosilam Pania, zeby nie dała mi uciec i jakby co - dałam zgode na użycie wobec mnie siły! Ma byc grzywka i juz!

No i nastała;)



Chyba mi sie podoba:D

1 komentarz: