Wreszcie postawilam kropke nad i! Ileż ja razy szlam o fryzjera chcąc grzywke to tyle samo razy uciekałam z fotela;) Tak bylo do ostatniego razu. Wchodzac do zakladu poprosilam Pania, zeby nie dała mi uciec i jakby co - dałam zgode na użycie wobec mnie siły! Ma byc grzywka i juz!
No i nastała;)
Chyba mi sie podoba:D
jest ładnie i wcześniej też było ładnie :)
OdpowiedzUsuń