sobota, 21 lipca 2012

Zgrzeszyłam..


Ona po prostu darła się do mnie z tego wieszaka!
Krzyczała: weź mnie! Weź!!

Jeszcze nie zerwałam metek, bo mój rozumek robi mi "puk, puk - jestem tutaj! nie potrzebujesz nowej marynarki!"
Ale no ona nie jest taka zwykła, co nie?? Nie mogłąm jej zostawic.. Poradźcie! Zostawic ?

Wazne aby wspomnieć, że dorwałam ja na przecenie w Zarze - z 299 na 129.. No to HELOŁ?! ;p

Jestem rozgrzeszkona?;D



2 komentarze: